Stoję nad jej grobem i patrzę na jej zdjęcie, jest uśmiechnięta. Zawsze cieszyła się życiem i potrafiła zarażać tą radością. Gdyby nie moja głupota nadal by to robiła, ale nie ja jak zwykle musiałam wszystko zniszczyć. Bardzo mi jej brakuje chociaż nie ma jej tylko przez półtora miesiąca. Kiedy przychodzę tutaj czuję się jakby była przy mnie rozmawiała ze mną, ale niestety muszę zostawić to miejsce na całe dwa lata. Wyprowadzam się do kuzyna, którego nawet nie znam, do miasta w którym byłam zaledwie kilka razy. Mam tam zacząć wszystko od nowa, bez niej. To życie jest cholernie nie sprawiedliwe, już jako małe dziecko straciłam tatę a teraz jeszcze ją, moją mamę. To wszystko przez moją głupotę. Miałam zamiar posiedzieć tu dłużej ale już po mnie dzwonią, no tak za dwie godziny mam być w moim nowym domu, ale to głupio brzmi, ja mam tylko jeden prawdziwy dom, który muszę zostawić, na szczęście tylko na dwa lata, później gdy skończę 18 wrócę tu i zamieszkam w moim prawdziwym domu. Dobra muszę lecieć bo na mnie czekają, pa mamo, przyjadę do ciebie jak będę miała czas. Żegnaj...
*Godzinę później*
Stoję z walizką i czekam na taksówkę, która jak zwykle się spóźnia, z nieba zaczyna padać deszcz. Myślę o tym co tu zostawiam, o czym powinnam zapomnieć a co nosić ciągle w moim sercu. Nigdy nie miałam tutaj prawdziwych przyjaciół, jeśli ktoś się ze mną zadawał to robił to dla pieniędzy, no tak jestem bogata, ale czy to znaczy, że nie mogę mieć przyjaciół?!
O nareszcie przyjechała taksówka, która zabierze mnie do nowego życia, Do zobaczenia za dwa lata kochany domku. Mam nadzieję, że będziesz tutaj stał jak przyjadę...
......................................................................................................................................................................
No to mamy prolog, wiem, że późno ale nie wiedziałam jak go napisać, Już niedługo rozdział pierwszy :)
Wydaje mi się, że masz ciekawy pomysł na to opowiadanie i coś mi mówi, że warto je czytać. Po przeczytaniu prologu jestem ciekawa jak ułożą się losy głównej bohaterki po przeprowadzce do kuzyna. Już nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału. Dodaję się do obserwatorów i życzę weny :)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do czytania i obserwowania mojego bloga, jeśli Ci się spodoba. Tam też dopiero został opublikowany prolog.
keep-calm-and-love-onedirection.blogspot.com/
dzięki za wejście, chętnie przeczytam prolog na twoim blogu :)
Usuń